Choroba Adriana zaczęła się od bólu biodra po upadku. Wydawało się, że to nic groźnego, ale chłopak utykał, a ból nie ustępował. Zanim postawiono właściwą diagnozę, minęły 2 miesiące. Okazało się, że Adrian ma nowotwór złośliwy – chłoniaka Burkitta, który zdążył już dać nacieki na kości. Nastolatek przechodził męczarnie, przestał chodzić, bolało go całe ciało, potrzebował pomocy przy najprostszych czynnościach. Po wprowadzeniu chemioterapii jego stan się poprawił, ale doszło do pęknięcia kręgosłupa. Obecnie chłopiec jest już w domu zakończył długie i wyczerpujące leczenie. Pozostaje jednak pod stała opieką onkologiczną i powoli dochodzi do siebie.

Adrian marzy o nowym iPhonie. Dla nastolatka nowoczesny telefon oznacza możliwość korzystania z Internetu, słuchanie muzyki, robienia zdjęć, a co najważniejsze kontaktowania się z rówieśnikami i rodziną.