Choroba zaatakowała organizm Sary w listopadzie 2020 roku. U dziewczynki zdiagnozowano wtedy neuroblastomę IV stopnia - bardzo niebezpieczny nowotwór układu nerwowego, który niestety najczęściej atakuje dzieci. Walka o zdrowie i życie naszej Podopiecznej wiązała się z leczeniem w zagranicznych klinikach, chemioterapią, immunoterapią, radioterapią, terapią izotopami, trzema operacjami wycięcia guzów oraz przeszczepem szpiku kostnego.

Na szczęście, po ponad trzech latach leczenia, nasza mała Wojowniczka mogła powrócić do domu. Pomimo wielkiego sukcesu Sara wciąż musi mierzyć się z licznymi śladami pozostawionymi zarówno na jej psychice, jak i na ciele. Nasza Podopieczna ma bowiem uszkodzoną tarczycę, problemy z koordynacją ruchową, a także zaburzenia wzrostu najprawdopodobniej spowodowane przez naświetlenia kręgosłupa. Dziewczynka do dziś znajduje się pod opieką szeregu lekarzy i specjalistów, którzy dbają o jej zdrowie i nadzorują postępy leczenia.

Sara najbardziej na świecie marzy o własnym, dostosowanym do potrzeb i możliwości, placu zabaw. Zjeżdżanie, wspinanie czy huśtanie byłoby dla dziewczynki bezcenną formą rehabilitacji i wzmacniania, osłabionego leczeniem, organizmu. Wszystko to sprawi, że nasza Podopieczna będzie w stanie nadrobić stracony czas i zawalczyć o kolejne postępy, a jej życie stanie się jeszcze bardziej kolorowe.