Nikodem przyszedł na świat w ciężkiej zamartwicy urodzeniowej, a lekarze przyznali mu zaledwie 6 punktów w skali Apgar. Bardzo szybko okazało się również, że chłopiec ma wzmożone napięcie mięśniowe, poszerzoną lewą komorę mózgu oraz liczne torbiele w okolicy czołowo-skroniowej. Dzięki natychmiastowej reakcji rodziców nasz mały Wojownik od razu rozpoczął intensywną rehabilitację i trafił pod opiekę specjalistów.

Niestety, po bardzo długiej i skomplikowanej diagnostyce, okazało się, że Nikoś zmaga się z mózgowym porażeniem dziecięcym. Choroba sprawiła, że nasz Podopieczny do dziś walczy z poważnym porażeniem prawej ręki i nogi, a także dużą spastyką mięśni, przez co konieczne było wdrożenie terapii toksyną botulinową. Codzienność chłopca to również stała rehabilitacja, regularne turnusy oraz korzystanie z ortez mających za zadanie zniwelować problem chodzenia na palcach. Nad zdrowiem i prawidłowym rozwojem Nikodema czuwa także szereg lekarzy i specjalistów - neurolog, ortopeda czy fizjoterapeuci.

Jakby na przekór losowi Nikoś jest pogodnym, uśmiechniętym i żądnym przygód dzieckiem. Chłopiec bardzo chciałby biegać, skakać i bawić się tak, jak inne dzieci, ale aby to osiągnąć konieczna jest dalsza i jeszcze intensywniejsza rehabilitacja. Z tego właśnie względu nasz Podopieczny marzy o wyjeździe na turnus rehabilitacyjny, na którym to, dzięki wsparciu wykwalifikowanych specjalistów i dostępowi do odpowiednich sprzętów, mógłby skuteczniej zawalczyć o lepsze jutro.