Maja miała być zdrowym, w pełni sprawnym dzieckiem, a informacja o wrodzonej chorobie wyszła na jaw wraz z jej narodzinami. To właśnie wtedy u dziewczynki zdiagnozowano trisomię 21 chromosomu - zespół Downa, oraz współistniejącą wadę serduszka. Nasza Podopieczna od samego początku rozwijała się znacznie wolniej od rówieśników, pierwsze kroki postawiła mając 2,5 roku, a pierwsze słowa wypowiedziała dopiero w wieku 3 lat.

Walka o zdrowie i jak najlepsze funkcjonowanie Mai trwa całe jej życie. Na domiar złego nasza Podopieczna mierzy się z wrodzoną, i niestety poważną, wadą wzroku oraz silną nietolerancją pokarmową, z powodu której musi być na specjalistycznej diecie. Dziewczynka od lat pozostaje pod opieką rehabilitantów, terapeutów i szeregu lekarzy, m.in. kardiologa, endokrynologa, neurologa czy laryngologa. To właśnie ciężka praca pod okiem profesjonalistów jest dla Mai jedyną szansą na lepszą i samodzielną przyszłość.

Pomimo tych wszystkich trudności nasza Podopieczna czerpie z życia pełnymi garściami, a każdy dzień wita ze szczerym uśmiechem. Dziewczynka uwielbia gimnastykę, taniec, pływanie i kontakt ze zwierzętami, a jej największym marzeniem jest wyjazd na turnus rehabilitacyjny z delfinami. To właśnie tam Maja byłaby w stanie skuteczniej zawalczyć o wyczekiwane postępy, a jednocześnie spędzić beztroskie chwile u boku ukochanych zwierząt.