Mama Mikołaja wcześnie zauważyła, że jej syn rozwija się inaczej niż rówieśnicy. Jako kilkulatek wykazywał się ponadprzeciętnymi zdolnościami intelektualnymi i był niezwykle dojrzały. Z wyjątkiem mamy, nikt nie widział jednak w jego zachowaniu niczego nienormalnego.

Po latach walki o prawidłową diagnozę, u Mikołaja stwierdzono zespół Aspergera. Chłopiec miał już wtedy prawie 7 lat. Niestety, w czasie, kiedy nikt nie wiedział, że chłopiec jest chory, nie był poddawany żadnej terapii, a straconego czasu nie da się teraz nadrobić.

Mikołaj jest objęty terapią psychologa, pedagoga, psychiatry, neurologa… W szkole, ze względu na trudności w radzeniu sobie z emocjami, korzysta z pomocy nauczyciela wspomagającego. Chłopiec ma problem z dostosowaniem się do norm społecznych, zdarzają mu się napady paniki i gniewu, podczas których czasami ucieka z klasy. Niedawno jego trudności zyskały kolejną nazwę - u Mikołaja Zdiagnozowano ADHD. Pomimo tego nasz Podopieczny bardzo dobrze się uczy, czyta płynnie od 5. roku życia, sprawnie wykonuje działania matematyczne.

Mikołaj przyjmuje leki wyciszające, gdyż jego mózg nawet w trakcie snu funkcjonuje na pełnych obrotach. Chłopiec ma także bardzo obniżone napięcie mięśniowe oraz nadwrażliwy słuch.

Mikołaj ostatnio ma duże trudności neurologiczne i napięciowe. Chłopiec ma problemy z równowagą, koncentracją, a nawet z utrzymaniem długopisu w ręce. Żeby nasz Podopieczny mógł się jak najlepiej rozwijać, potrzebna jest mu systematyczna rehabilitacja. Dużym ułatwieniem w codziennych ćwiczeniach byłaby drabinka rehabilitacyjna, która umożliwiłaby kontynuowanie terapii w domu.