
Hubert
Instrumenty afrykańskie
Hubert urodził się w zamartwicy, doznał wylewu śródczaszkowego, pojawiło się też wodogłowie pokrwotoczne, które wymagało wszczepienia zastawki. Chłopiec ponad 2 miesiące spędził w szpitalu, a każdy dzień niósł niepewność, czy będzie mógł dalej żyć. Hubert już od początku miał wdrożoną intensywną rehabilitację, a wraz z jego rozwojem coraz bardziej widoczne były jego problemy ruchowe. Gdy chłopiec miał pół roku, zdiagnozowano u niego również padaczkę i mimo przyjmowanych leków napady pojawiają się praktycznie codziennie. Nastolatek ma też stwierdzone mózgowe porażenie dziecięce czterokończynowe, przez co jest osobą leżącą. Nasz Podopieczny nie mówi, ale czasem obsługuje wzrokiem komputer i w ten sposób nawiązuje kontakt. Hubert nie gryzie i nie przeżuwa, dlatego też wymaga odpowiednio przygotowanego posiłku. Oprócz tego zmaga się z nadwrażliwością słuchową i ma stwierdzoną niepełnosprawność intelektualną w stopniu głębokim. Hubert wymaga pomocy drugiej osoby, ale też zajęć usprawniających, które dają mu szansę na lepsze funkcjonowanie.
Nasz Podopieczny marzy o instrumentach afrykańskich, szczególnie o bębnie i grzechotkach. Pomimo nadwrażliwości słuchowej Hubert bardzo zaciekawił się instrumentami podczas warsztatów muzycznych. Sprawiają one, że chłopiec się wycisza, więc taki prezent wpłynąłby pozytywnie na jego samopoczucie.